Moje Rzeki

RAWKA

No to kilka słów o mojej ulubionej rzece.
Rzeka ma głównie charakter nizinny, chociaż można spotkać i miejscówki o dość dużym uciągu wody, dość mocno zarośnięte brzegi, sporo zawad w postaci zwalonych drzew, korzeni itp. Można powiedzieć, że rzeka praktycznie o nieuregulowanym korycie, poza nielicznymi wyjątkami (większe miejscowości). Na całej swojej długości objęta ochroną (Rezerwat Przyrody - Rzeka Rawka). Woda dość czysta, o czym może świadczyć obecność raka szlachetnego (rzecznego). Moim skromnym zdaniem trochę zaniedbana przez PZW Skierniewice, chociaż kiedyś podczas spotkania nad wodą Pana z zarządu PZW Łowicz twierdził że rzeka jest zarybiana (Jaziem, Świnką) i tu duży plus, szkoda tylko że na odcinku 15 km są dwie tamy (Bolimów, Sokołów) i młyn (Keszyce), teraz może bardziej mała elektrownia wodna . Jeżeli chodzi o ryby, o większe okazy coraz trudniej, moim zdaniem w związku z oczyszczaniem się Bzury(Ujście Rawki), kiedyś Bzura była dość kolorową rzeką (w dosłownym tego słowa znaczeniu), głównie czerwona , stąd dużo ryb wchodziło do Rawki (głównie na tarło). Z muchowego punktu widzenia najwięcej jest chyba klenia, sztuki 25-35 cm można uznać za średniaki, są i duże ale z racji tego że rzeka mała trudne do podejścia. Na drugim miejscu jest Jelec, jest go też dość sporo, sztuki powyżej 20cm nie są rzadkością. Wspomnianego wcześniej Jazia jest niewiele, Świnki osobiście nie złapałem, no i dużo drobnicy (ukleja, płotka, okoń). Z gatunków drapieżnych no to okoń, i szczupak głównie. Największy okoń jakiego złapałem na tej rzece (zanim zachorowałem na nieuleczalną chorobę - wędkarstwo muchowe) miał 35 cm(spinning), natomiast szczupak 3,2kg 82cm(żywiec - rybka, nie kojarzyć z piwem). Jeżeli chodzi o ryby łososiowate, sporadyczne przypadki, no i niestety łowione przez miejscowych "wędkarzy" (głównie na robala). Co do much, to głównie suche. Wszelkiego rodzaju imitacje chruścików, okresowo jętki, mrówek no i chyba najbardziej lubiane przez mieszkańców Rawki, żuki i chrząszcze. Wszystkie te uwagi dotyczą Rawki w okolicy miejscowości Kęszyce (jakieś 6-7km w górę i w dół rzeki).




KILKA ZDJĘĆ
Tutaj widać jak w główne koryto wpływa młynówka   Najwiekszy znany mi wodospad na Rawce   ... i spokojna woda za nim  
Odcinek rzeki, który szczególnie upodobały sobie jelce i jeden klenik który zawsze stoi za kamykiem   Odcinek rzeki gdzie aż pachnie grubą rybą, niestety dość trudny do podejścia  



SKRWA

Rzeka podzielona na trzy odcinki, dwa nizinne tj. powyżej mostu w Tłuchówku i od piętrzenia w Radotkach do ujścia do Wisły, na tym drugim odcinku wędkować mogą niestety jedynie wybrańcy (członkowie okręgu Płocko-Włocławskiego) i jeden odcinek górski. Odcinek który jest dostępny jedynie dla zrzeszonych w/w okręgu, jest odcinkiem gdzie na wiosnę jedynym obowiązującym limitem zabranych ryb jest wielkość wiaderka tudzież reklamówki. Niestety jak to powiedział ktoś jest to "słynny przyujściowy odcinek spływający wiosną krwią mordowanych tarlaków płoci i innych".
Na odcinkach na których przeważnie wędkuje (okolice miejscowości Radotki i Sikórz) rzeka ma głównie charakter nizinny, w wodzie dość sporo zwalonych drzew, korzeni, kamieni oraz kilka ładnych dołków. Z ryb poławianych na muchę można liczyć głównie na klenie, jelce, jazie ( nie za duże, a nawet bym powiedział maluchy) no i oczywiście płocie i ukleje, chyba standardowy zestaw ryb dostępnych w naszych nizinnych rzekach.




KILKA ZDJĘĆ
...   ...   ...  
...   ...   ...  
...   ...